Zawsze mam problem z łapami. Poświęcam im zbyt mało czasu i nie przejmuję się szukaniem formy. Tak więc postanowiłam zrobić parę szybkich ujęć dłoni. Ustawiałam sobie stoper i przerywałam pracę po 15 minutach, jedynie te splecione zajęły mi więcej czasu (około 30 minut), przez cały czas wychodziły jak z galarety.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń